Podpórki na pomost.

[glizdziarz]

Oto mój wyrób pozwalający na ustawianie podpórek na pomoście. Nie potrzeba niczego wiercić i wkręcać. Wykorzystuję szczeliny między deskami. Zdjęcia autorstwa Jarka. Ostatnio zrobiłem 17 szt. dla rodziny i kolegów. Patent nie jest mój tylko kolega podesłał mi fotkę kogoś kto sprzedawał tak mocowane ale robione w całości z nierdzewki. Cena była spora a o wadze nie wspomnę. Mój patent w tym to użycie oryginalnych podpórek. Teraz muszę zrobić coś takiego do mocowania siatki.

[radzio]

no i bajka super ci wyszły

[glizdziarz]

Kolegą, który podesłał fotki był oczywiście Jacek - spec od wygrzebywania w sieci ciekawostek

[okonhel]

Grześ - dzięki za podpórki. Jak je rozpakowałem to pomyślałem od razu żeby montować inaczej niż na zdjęciu - wsuwać tą wąską między deski pomostu, część, przekręcać o 90 stopni i przykręcać. Chyba taki cel Ci przyświecał czy inny ?

[glizdziarz]

Celem było uproszczenie konstrukcji. Część gwintowaną mogłem donitować do podpórki ale więcej problemów jak coś się uszkodzi.

[Jarek]

Dzisiaj na prośbę Grzesia Glizdziarza testowałem kotwicę oraz podpórki ze sprytnym systemem montażu na pomostach. Sprzęt znakomity ! Napewno domówię podpórki oraz kotwicę.

[okonhel]

A gdzie te ryby ?
Kotwicę rónież przetestowałem 3 tygodnie temu - jest ok, szczególnie na Żarnowiec w zielsko - łatwo je zdejmować.

[Jarek]

Na spina nie brały tego dnia Jacku mimo moich usilnych starań... Taka sytuacja A testy były tak naprawdę sesją zdjęciową kotwicy i podpórek na prośbę Grzesia.

[glizdziarz]

Zamówienia przyjmuję dopiero na jesień. Cieszę się, że sprzęt się sprawdza. Jesienią do podpórek dorobię waszmościom dolne uchwyty o średnicy 8mm

[Arunio1]

Te podpórki ,to super rozwiązanie. Gdybym nie miał własnych? Już bym biegał z Grześkiem.