Dla mnie numer 1 przynęt roślinnych na białoryb. Chętnie biorą na nią zarówno nieduże ryby w łowisku: płotki, wzdręgi, krąpie jak też ryby średnie: większa płoć, jaź, kleń, karaś, lin, leszcz złowić można też te większe czyli duże leszcze, karpie, tołpygi i amury.
Nie bez znaczenia jest dostępność tej przynęty. Kto ma dostęp do suchej kukurydzy to łatwo ją przygotuje w domu , kto nie ma to za nieduże pieniądze kupi puszkowaną w każdym sklepie spożywczym o każdej porze roku. Ze względu na swój kolor widać ją w każdej, nawet dość brudnej wodzie, nie wymaga dodatkowych atraktorów, można ją kroić gdy biorą mniejsze ryby lub nakładać po kilka na hak. Można dzień lub kilka dni wcześniej wrzucić garść kukurydzy do wody i nawet w dość mętnej wodzie widać czy jest ona zjadana czy nie. Krótko mówiąc przynęta dla każdego i na każdą wodę.
Kukurydza
- Remek
- Administrator
- Posty: 1008
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: Kukurydza
Jako, że chyba wszystko powiedziałeś to kuku to ja chciałem dodać tylko to, że jest dobrą przynętą dla wędkarzy "niedzielnych", którzy mają problem z zakładaniem robaków. Dlatego moja siostra albo prosiła o założenie robaka albo łowiła tylko na kukurydzę.
Zapraszamy na nasz blog wędkarski oraz na naszą grupę na FB:
https://www.amatorskie-wedkowanie.pl/
Grupa FB:
https://www.facebook.com/groups/amatorskiewedkowanie
https://www.amatorskie-wedkowanie.pl/
Grupa FB:
https://www.facebook.com/groups/amatorskiewedkowanie
Re: Kukurydza
Staram się nie brać na ryby kukurydzy i robaków bo kukurydzę lubię podjadać a lepiej się nie pomylić...
- Remek
- Administrator
- Posty: 1008
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: Kukurydza
No lepiej, żeby Ci się nie pomyliło. Chociaż białko jest zdrowe i przypomniał mi się kawał odnośnie tych robaków:
Przychodzi wędkarz nad jezioro. Wycina przerębel i zarzuca wędkę. Mija godzinę i nic. Dupa mu zmarzła, wnet przychodzi drugi wędkarz, obok niego wycina przerębel i zarzuca wędkę. Po chwili: jedna rybka, druga, trzecia...
Ten pierwszy wkurzony mówi:
- Ja już tu jestem godzinę, dupa mi zmarzła, nic nie złowiłem, a ty sobie tu przychodzisz i po chwili złowiłeś tyle
ryb. Jak to robisz?!
- Łołałumłae młemłe!
- Co?!
- Łołałumłae młemłe!
Cooo?!!!
Ten drugi wypluwa co ma w ustach i krzyczy:
- Robaki muszą być ciepłe!
Zapraszamy na nasz blog wędkarski oraz na naszą grupę na FB:
https://www.amatorskie-wedkowanie.pl/
Grupa FB:
https://www.facebook.com/groups/amatorskiewedkowanie
https://www.amatorskie-wedkowanie.pl/
Grupa FB:
https://www.facebook.com/groups/amatorskiewedkowanie
Re: Kukurydza
Jak koledzy wędkarze przygotowującie kukurydzę o smaku miodu? Chce bardzo dużo ziarnami się pobawić w tym roku. Inne smaki i sposoby znam i w jakiś sposób potrafię to przygotować lecz samemu od podstaw kukurydzy która posiada ten aromat miodu nie potrafię. Kukurydzę pierw oczywiście mocze później krótko gotuje i jak byście mi poradzili w tym schemacie dodać miodu w jaki sposób i ilościowo? Znacie jakieś sposoby którymi byście się podzielili?
- salto
- Płotka
- Posty: 142
- Rejestracja: 26 mar 2018, 09:52
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kukurydza
Swego czasu próbowałem różne zapachy dodawać do kuku, miedzy innymi i miód.Najlepiej sprawdził mi się spadziowy jeśli chodzi o intensywność zapachu. Na 1kg. kuku dawałem około 50 ml miodu. Miód dodawałem do wody którą zalewałem później kuku i tak moczyłem całą noc. Czy były lepsze brania? Nie zauważyłem abym miał lepsze efekty. Najlepiej sprawdza mi się kuku o naturalnym zapachu, dodaję jedynie trochę cukru jak nastawiam się na amura.
A może warto mieć ze sobą słoiczek miodu i przed zarzuceniem zadipować kuku. W zimnej wodzie miód powinien się dłużej utrzymać na kuku zanim się rozpuści.
A może warto mieć ze sobą słoiczek miodu i przed zarzuceniem zadipować kuku. W zimnej wodzie miód powinien się dłużej utrzymać na kuku zanim się rozpuści.
Robert
- Arunio1
- Dorsz
- Posty: 985
- Rejestracja: 07 cze 2015, 20:55
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Kukurydza
Mam doświadczenia podobne do Jacka. Osobiście zużywam duże ilości ziaren, ale jeśli miał bym porównać, to jeżeli Groch jest dla Mnie lepszą i atrakcyjniejszą przynętą, to jako zanęta, właśnie gotowana kukurydza o naturalnym zapachu sprawdza Mi się rewelacyjnie.
Arek