Może i coś tam umiem pomalować ale sfotografować żeby to było widać to już gorzej...
Pomalowałem z brokatem, coś tam widać.
Poniżej na podłużnych blachach namalowałem kilka plamek, żeby imitowały szczupaka.
A tu garść gotowych przynęt, aktualnie już uzbrojone:
Renowacja przynęt
Re: Renowacja przynęt
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Renowacja przynęt
Ładna stajnia ci się zrobiła z tych staroci. Teraz czekać odpowiedniej pory i testować.
Re: Renowacja przynęt
Leżały i w większości nawet korodować dalej już nie chciały. A tak może do czegoś się jeszcze przydadzą.
Na pstrągowych rzekach część pójdzie w trudniejsze miejsca i albo coś złowi albo "polegnie w chwale".
Szczupakowe trochę posłużą bo rzadko na szczupakach coś zrywam.
Na pstrągowych rzekach część pójdzie w trudniejsze miejsca i albo coś złowi albo "polegnie w chwale".
Szczupakowe trochę posłużą bo rzadko na szczupakach coś zrywam.
Re: Renowacja przynęt
Tym razem poszedłem w odwrotną stronę niż renowacja. Większości producentów poleruje swoje wahadłówki by podobały się wędkarzom. Niestety nie wszystkim rybom się to podoba, np pstrągi nie przepadają za lusterkującymi przynętami. W związku z powyższym dodałem im trochę lat i ciemnych kolorów patynując.
Wyszły trochę ciemniejsze.
Wyszły trochę ciemniejsze.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Renowacja przynęt
Piękne blaszki wyszły. Masz rację z tym przyciemnianiem. Czasem nad wodą z musi trzeba było takie lusterko okopcić albo czarny mazakiem pomalować.