Wędkarska kuchnia
Wędkarska kuchnia
Prosta tania zanęta na leszcza, ściągnęła też w łowisko piękne liny które wyciągnął kolega. Nie będę pisał o proporcjach bo sam ich nie znam. Łubin zółty słodki moczę 24h w zimnej wodzie. Następnie gotuje go ok 20 min na średnim ogniu , odlewam wodę , i teraz zaczyna się zabawa.Możecie dodać wszystkiego. Np: miód, biszkopty, sprasowany czosnek, kukurydza, pęczak, płatki. Tu nie ma ograniczeń , trzeba się tym bawić, eksperymentować,eksperymentować, i jeszcze raz eksperymentować. Życzę miłej zabawy ....pozdro
- Jarek
- Amur
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 mar 2013, 12:04
Re: Wędkarska kuchnia
Zasłyszałem kiedyś w pewnym sklepie wędkarskim słowa skierowane od sprzedającego do kupującego "panie wszystko jest dobre byle tylko pan gipsu do wody nie wrzucał"
Re: Wędkarska kuchnia
Dokładnie trzymajmy się tematu, bo schodzimy na boczny tor.
Jestem takiego zdania, jeśli chcesz połapać ładne okazy należy karmić grubo, tłusto i oczywiście regularnie(co 2-3 dni), chyba że lubisz łapać drobnicę to zaopatrz się w najzwyklejszą zanętą proszkową, nie powiem drobnica też może być fajną zabawą.
Bobik, łubin, makaron kolanka- ugotować, pellet, atraktory wg uznania, wanilia , truskawka, można dodać melasy. Ja łowię na pół metrowym gruncie, leszcz, lin i karp, duża wzdręga i płoć podchodzą bez żadnego problemu, i najlepiej na haczyku mieć czerwonego bądź gromadę białych, błędem będzie założenie składnika z zanęty.
Pozdrawiam koledzy po kiju
Jestem takiego zdania, jeśli chcesz połapać ładne okazy należy karmić grubo, tłusto i oczywiście regularnie(co 2-3 dni), chyba że lubisz łapać drobnicę to zaopatrz się w najzwyklejszą zanętą proszkową, nie powiem drobnica też może być fajną zabawą.
Bobik, łubin, makaron kolanka- ugotować, pellet, atraktory wg uznania, wanilia , truskawka, można dodać melasy. Ja łowię na pół metrowym gruncie, leszcz, lin i karp, duża wzdręga i płoć podchodzą bez żadnego problemu, i najlepiej na haczyku mieć czerwonego bądź gromadę białych, błędem będzie założenie składnika z zanęty.
Pozdrawiam koledzy po kiju
Re: Wędkarska kuchnia
fischerman7 widze że znasz sie tu chyba najlepiej na wędkowaniu i na zanętach
Re: Wędkarska kuchnia
Jak nęcenie dłużej to najlepiej regularnie co dzień wsypywać niewielką ilość grubego żarcia.
Chłopaki rzepak kwitnie, więc moczyć ziarna i na lina ruszać !!
Chłopaki rzepak kwitnie, więc moczyć ziarna i na lina ruszać !!
- Arunio1
- Dorsz
- Posty: 985
- Rejestracja: 07 cze 2015, 20:55
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wędkarska kuchnia
Arek - testowałeś już tą mieszankę ? Raczej będzie się wolno uwalniać (może to i dobrze na rzekę), więc na jezioro wskazane zmieszać z zanętą, pytanie w jakich proporcjach.
- Arunio1
- Dorsz
- Posty: 985
- Rejestracja: 07 cze 2015, 20:55
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Wędkarska kuchnia
Nie Jacku. Wstawiłem jako ciekawostkę. Osobiście, jeśli już, miksuję samą kuku, wraz z zalewą. Robi się taka zawiesina i raczej klei zanętę więc warto uważać. Nie jestem fanem aromatyzowania zanęt.
Arek