Interaktywna mapa wód Okręgu PZW Gdańsk
Re: Interaktywna mapa wód Okręgu PZW Gdańsk
Te mapy są dziełem wędkarzy pasjonatów, w dodatku nieodpłatnym dziełem. Stare pierdziele w PZW mają głęboko w dupie mapki. To goście, którzy 50 lat siedzą na jednym i tym samym jeziorze, za które w dodatku nie płacą pełniąc jakąś tam gównianą funkcję, więc po co im innowacje? Powinno się autorowi zapłacić za taką robotę, dodam że z kasy danego okręgu PZW. Naniesienie wszystkim danych na mapkę to z pewnością kilka zarwanych nocy...
- Remek
- Administrator
- Posty: 1007
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: Interaktywna mapa wód Okręgu PZW Gdańsk
Masz racje, robię strony internetowe i zrobienie takiej mapki nie było by problemem. Ale i kołach i w okręgach mają takie sprawy w nosie. Nawet chciałem poświęcić swój czas aby zrobić stronę dla byłego koła to prezes stwierdził, że po co. Nikt na to by nie wchodził. Jak zmienili punkt sprzedaży znaczków to z 220 członków zrobiło się około 90 to zgonił na cowida. Ehhh PZW w tej całej technologii jest bardzo do tyłu.arasshater pisze: ↑19 kwie 2021, 18:15 Te mapy są dziełem wędkarzy pasjonatów, w dodatku nieodpłatnym dziełem. Stare pierdziele w PZW mają głęboko w dupie mapki. To goście, którzy 50 lat siedzą na jednym i tym samym jeziorze, za które w dodatku nie płacą pełniąc jakąś tam gównianą funkcję, więc po co im innowacje? Powinno się autorowi zapłacić za taką robotę, dodam że z kasy danego okręgu PZW. Naniesienie wszystkim danych na mapkę to z pewnością kilka zarwanych nocy...
Koszulki Wędkarskie - duży asortyment ubrań oraz gadżetów o tematyce wedkarskiej:
https://koszulki-wedkarskie.pl/
https://koszulki-wedkarskie.pl/
- Micek
- Krąp
- Posty: 82
- Rejestracja: 06 sie 2019, 12:26
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Interaktywna mapa wód Okręgu PZW Gdańsk
Ja byłem też ostatnio na rekonesansie spacerowym bez wędki od Kazimierza do połączenia z kanałem. Zaobserwowałem sporego minoga (pow. 30 cm) oraz parę drobnych rybek uciekających gdy zbliżałem się do rzeki (narybek pstrąga?) Nic większego nie było, rzeka jeszcze nie zarośnięta, więc ryba nie bardzo ma się gdzie chować, ale kilka większych dołków było, może tam się coś ukrywało...
a tu do poczytania o badaniach przeprowadzanych kiedyś na naszych małych ciekach:
http://www.pzw.org.pl/pliki/prezentacje ... a_redy.pdf