J. Czos w Mrągowie - nie polecam
J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Jakby ktoś wybierał się na Mazury to nie polecam jeziora Czos w Mrągowie. Drapieżnika sa śladowe ilości, głownie okoń, szczupak to prawie 6-tka w totka a po sandaczach zostało wspomnienie. Biała ryba też tragedia - ciężko złowić coś co ma choć 20 cm niezaleznie od gatunku. Jezioro dzierżawione przez Gospodarstwo Rybackie Mrągowo. Jeżdżę tam na polgiony od kilku lat i jest coraz gorzej.
Byłem w tym roku 1 dzień na jeziorze Probarskim. Nie można oceniać rybostanu po 1 dniu łowienia ale gdyby było dobrze to bym pochwalił - niestety nie ma za co - gospodarz ten sam.
Byłem w tym roku 1 dzień na jeziorze Probarskim. Nie można oceniać rybostanu po 1 dniu łowienia ale gdyby było dobrze to bym pochwalił - niestety nie ma za co - gospodarz ten sam.
- Remek
- Administrator
- Posty: 1007
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
No to widać gospodarz dba o własny portfel kosztem rybostanu tych jezior. Chyba gospodarz nie wie, że dobry rybostan jezior to zysk dla niego np. ze sprzedaży zezwoleń.
Koszulki Wędkarskie - duży asortyment ubrań oraz gadżetów o tematyce wedkarskiej:
https://koszulki-wedkarskie.pl/
https://koszulki-wedkarskie.pl/
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Widocznie mają gdzieś wędkarzy a Mrągowo to przecież powiatowe miasto. Wędkarze z Mrągowa podzieleni są na 2 grupy - starsi, mało mobilni siedzą nad wodą i narzekają, pozostali jeżdżą np na Sniardwy.
- Remek
- Administrator
- Posty: 1007
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
No ja widziałem na mapie to nie mogą narzekać na brak zbiorników. Sporo wokół tego mają.
Koszulki Wędkarskie - duży asortyment ubrań oraz gadżetów o tematyce wedkarskiej:
https://koszulki-wedkarskie.pl/
https://koszulki-wedkarskie.pl/
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Niestety gospodarstwa rybackie i PZW jakby rywalizowali w tym kto więcej ryb sieciami wyciągnie, Nawet Hańczę zaczęli czesać sieciami.
Kolejne jezioro to Orzysz. Dzierżawca PZW. Codziennie rano i wieczorem rybacy stawiają sieci lub haki - z roku na rok coraz gorzej.
Można jeszcze złowić jakiegoś szczupaka czy okonia ale trzebabardzo dobrze znać łowisko, mieć szybką łódź by przemieszczać się na duże odległości i dużo cieprliwości. Białoryb z roku na rok coraz słabiej, Kiedyś z pomostów łowiło się chociaż kilowe leszcze, przyzwoite płotki itp a teraz można liczyć tylko na płociową drobnicę. Nie polecam.
Kolejne jezioro to Orzysz. Dzierżawca PZW. Codziennie rano i wieczorem rybacy stawiają sieci lub haki - z roku na rok coraz gorzej.
Można jeszcze złowić jakiegoś szczupaka czy okonia ale trzebabardzo dobrze znać łowisko, mieć szybką łódź by przemieszczać się na duże odległości i dużo cieprliwości. Białoryb z roku na rok coraz słabiej, Kiedyś z pomostów łowiło się chociaż kilowe leszcze, przyzwoite płotki itp a teraz można liczyć tylko na płociową drobnicę. Nie polecam.
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
A byłeś kiedyś na poligonie w Drawsku bo mój kolega pracował kiedyś z rybakami pana Ciosańskiego i jak jeździli tam to twierdził że jedno lepszych jezior pod względem ryb na jakim łowili
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Oczywiście że byłem na poligonie drawskim. Łowiłem na jeziorach: Bucierz Duży, Jelenie, Trzebuń i Głebokie. Najlepiej z rybą było na j. Bucierz i Jelenim, choć jakoś super nie było ale były wymiarowe szczupaki czy okonie oraz biała ryba, na pozostałych słabizna.
- MarcinK
- Płotka
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 maja 2017, 20:21
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Będąc ostatnio w Mrągowie obserwowałem wędkarzy siedzących na lodzie i nie zauważyłem efektów. A w niektóre dni było ich sporo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Marcin
Re: J. Czos w Mrągowie - nie polecam
Na pierwszy zimowy poligon zabrałem sprzęt podlodowy i próbowałem coś tam złowić. Na kolejne zabierałem już tylko imadełko i materiały muchowe, czasem ostry nożyk i listewki lipowe lub po prostu ciąłem trzcinę na spławiki. Wolałem nie tracić czasu na chodzenie z wędką po tym jeziorze, skoro nawet miejscowi wolą łowić na innych akwenach a rybacy stawiają sieci już tylko na wpływie do jeziora...