Eksperymenty

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
radzislaw251
Okoń
Posty: 286
Rejestracja: 26 lut 2019, 14:24
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Eksperymenty

#21 Post autor: radzislaw251 »

morrum pisze: 06 wrz 2019, 10:30 To, że okonie zmieniają gusta i lubią nowości, to nic nowego. Często w ciągu godziny potrafią zmieniać gusta i brać raz w euforii, a za chwilę wcale.
Na pewnym jeziorze miejscowi gadali, że tam biorą tylko na "białą" obrotówkę, ale ryb już nie tyle co kiedyś. Zakładaliśmy wszystko inne i łowiliśmy całkiem przyjemnie, czego o miejscowych powiedzieć się nie dało. Jak miały brać na co innego niż "biała" obrotówka skoro od 10 lat nikt tam nic innego na agrafkę nie przypiął? ;) aczkolwiek podejrzeniom o zdolnościach ryb do uczenia się przeczy pewien szczupak, którego od maja do listopada złowiliśmy w 3 osoby (może i ktoś jeszcze) w sumie 17 razy. W tym raz w odstępie pół godziny. Ryba nie była taka mała, miała 73-77cm.
Też nie lubię troka, to ostateczność dla mnie, no i moja filozofia wędkowania jest taka, że ilość ilością ale jakość jest najważniejsza. Dlatego często świadomie rezygnuję z wielu brań by w zamian za to wyjąć porządną rybę, w naszych warunkach ot wymiarową :?

Jakiś czas temu z powodu mojej żony zrezygnowałem w regularnych startach w zawodach. Czasem wpadnę z kumplami pogadać, ale widząc w jaką stronę idzie "sport" w PZW to nie chce mi się do tego wracać.
A startowałem namiętnie.
Tylko co to ma wspólnego z atraktorami zapachowymi.. :roll:
Jak to, co? Żeby wygrać zawody trzeba stosować atraktor. :D :D :D :D A co do szczupaka, może miał silną więź z terytorium, to atakował wszystko co mu zagrażało...
Rozmawiałem kiedyś z przewodnikiem z Eventur o Szkierach, mówił że łowią ryby w tych samych miejscach ale na inne przynęty, niestety o atraktor nie pytałem
Radek
nie sprzęt a technika...

glizdziarz

Re: Eksperymenty

#22 Post autor: glizdziarz »

Atraktor do spina? Dla mnie obcy temat. Niemniej czytając różne opisy stosowania ich do spina wyciągnąłem takie wnioski:
Primo - przy łowieniu drapieżników nie będących rybą stadną ze skutecznością atraktorów różnie.
Secundo - przy rybach stadnych działają lepiej.
Tertio - żeby wystąpił efekt wabienia należy wykonać ileśtam rzutów w danym miejscu.
Reasumując atraktory spinningowe niezbyt nadają się do łowienia na tzw skoczka zwłaszcza ryb bytujących pojedynczo. Wykonanie iluśtam rzutów w jednym miejscu powoduje nasycenie wody zapachem (podobnie jak to czynią atraktory dla białorybu). Mogę się mylić ale moje wnioski są takie.

Awatar użytkownika
morrum
Flądra
Posty: 338
Rejestracja: 29 sie 2019, 16:56
Lokalizacja: Inowrocław/Bydgoszcz

Re: Eksperymenty

#23 Post autor: morrum »

Szczupak opisany powyżej łowiony był w różnych miejscach, tego samego oczywiście, niedużego zbiornika. Chyba zawsze na gumy. Suma stamtąd też na gumkę wytargałem.
Kumple w Bugu 3 czy 4 razy szczupaka 103 wyjęli, po tygodniu i dwa razy tego samego dnia. W różnych miejscach.

Co do atraktorów, to mam nieco inną teorię - one nie wabią, jak zanęta, działają nie tyle na zmysł zapachu, co smaku, powodują, że przy chimerycznych braniach i podskubywaniach ryba chwyci przynętę nieco głębiej i potrzyma w pyszczku nieco dłużej, bo smakuje jej to czymś żywym, jadalnym a nie wytworem chińskiego przemysłu tekstylnego...

Gdyby działało na zapach - wystarczyłoby wtrynić mazidło do wody z bułką tartą i trzepać okonie...

Łowiłem szczupaki na martwe ryby i wydaje mi się, że na ten gatunek też może troszkę toto działać, ale by zrobić sensowne porównanie, to .... chyba tylko w Kanadzie w prowincji Wygwizdowo na Wielkim Jeziorze Nieznanym Ludzkości :roll:
Michał

Awatar użytkownika
radzislaw251
Okoń
Posty: 286
Rejestracja: 26 lut 2019, 14:24
Lokalizacja: Zgorzelec

Re: Eksperymenty

#24 Post autor: radzislaw251 »

glizdziarz pisze: 06 wrz 2019, 13:38 Atraktor do spina? Dla mnie obcy temat. Niemniej czytając różne opisy stosowania ich do spina wyciągnąłem takie wnioski:
Primo - przy łowieniu drapieżników nie będących rybą stadną ze skutecznością atraktorów różnie.
Secundo - przy rybach stadnych działają lepiej.
Tertio - żeby wystąpił efekt wabienia należy wykonać ileśtam rzutów w danym miejscu.
Reasumując atraktory spinningowe niezbyt nadają się do łowienia na tzw skoczka zwłaszcza ryb bytujących pojedynczo. Wykonanie iluśtam rzutów w jednym miejscu powoduje nasycenie wody zapachem (podobnie jak to czynią atraktory dla białorybu). Mogę się mylić ale moje wnioski są takie.
Pozwolę Sobie niestety nie zgodzić się z przedmówcą;
1) Co to znaczy, że bywa różnie ? Podam, przykład przy łowieniu sandaczy, które nie są rybą stadną dodam również, że było to w październiku więc nie pilnowały gniazd, rzucamy tą samą gumą na takiej samej główce oczywiście z premedytacją, Ja bez atraktora kolega z atraktorem On zacina sandacza Ja nie . Przypadek? Może jestem za cieńki :D
2)Przy rybach stadnych działa lepiej? Chłopaki dosyć obszernie opisali temat, działa lepiej bo ryba dłużej trzyma przynętę i wtedy jest większe prawdopodobieństwo zacięcia, czy poczucia brania. Widziałem stada okoni odprowadzających, przynętę jak Ja to nazywam do buzi i żaden jej nie dotknął.
3) No chyba o to chodzi w spinningu , aby wykonywać rzuty im więcej tym większe prawdopodobieństwo brań.
Wniosek jeżeli chodzi o spinning niestety w mojej ocenie nie jest trafny , ponieważ aby nasycić wodę aromatem czy zapachem potrzebowalibyśmy wiadra z atraktorem, a my najczęściej mówimy o małych buteleczkach 50ml, woda ciągle się miesza (wiatr,prądy) więc nasycenie tak małą ilością jest NIEMOŻLIWE.
Jeżeli chodzi o białoryb, jest to teza słuszna lecz nie do końca, zanęcając kulami czy też zanętą sypką , najpierw zwabiamy ryby zapachem lecz utrzymujemy je w łowisku ilością pokarmu.Zdarza się, że nie wyjedzą wszystkiego a odpływają lecz to odrębny temat, może wypowie się ktoś z większym doświadczeniem w połowach ryb spokojnego żeru.
Radek
nie sprzęt a technika...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Inne przynęty”