Forum Amatorskie-Wędkowanie

Takie cięższe też bym zamówił. Często nie zdążył opaść mikrus i chrupek miał w pysku. Odpuszczałem przez to miejscówki aby nie kaleczyć okonków 8 cm bo to do samej dupy łykają.

Niestety często jest tak, że gdy okoń nie żeruje zbyt aktywnie, to najpierw maluchy trzeba złowić, przerzucić gdzieś dalej, na drugą stronę pomostu itp bo pchają się pierwsze, nawet na większe przynęty. Dopiero po nich wychodzą wymiarowe i biją w te same przynęty co drobnica.

Coś tam ostatnio wiązałem na nowych kolorach główek.

Kotwicę dałeś na sztywno?

To micro jigi na hakach bez zadziorowych nr 10

Ludzie czasem maile piszą to się dłubie.

Pieknie to wygląda na nowych główkach. Jacku na pewno będziesz miał większe doświadczenie. Chodzi mi o micruski na jazia i klenia. Znajomy pokazał mi kilka dzikich miejsc Głomi za Krajenką gdzie można się dostać wiosną i latem. W samej Krajence miałem kilka nie wymiarów i brań ale nie bardzo wiem jaką barwę dobrać. Głomia na tych odcinkach jest spokojna a ja w tym temacie jestem zielony.

Z microjigami na jazia i klenia to ciężki temat, szczególnie na tego drugiego bo płochliwy. Zasięg rzutu niewielki (może zza krzaka czy drzewa? ) a ryby łatwo spłoszyć, jiga spławić z leniwym prądem daleko się nie da...
Łatwiej zarzucić obrotówkę pod drugi brzegi i na naprężonej lince spławić po skosie lub od tyłu rzucić pod prąd i poprowadzić z prądem, łatwiej rzucić pływającego woblera , dać mu spłynąć i poprowadzić pod prąd lub po skosie.
Woblery małe, płytko schodzące - mogą być imitacje owadów, mogą być pękate kleniówki lub tradycyjne ale jak nie ma dużych ryb, to raczej do 3-4 cm maks na klenia a na jazia mniejsze.

Dla Jarka, zwanego "Rysiem"

A te dla Grzesia

Super. Odbiore na zlocie albo wcześniej na rejsie

Dla Rafała zwanego Timonem.

Kolega zamówił "squirmy worms" to kilka zrobiłem.

Fajne robale. Poproszę o kilka.

Tzn. ile, jaka gramatura i wielkość haka, na jakie ryby ?

Takie same do UL 10 szt.

Dla Grzesia:

Dla kolegi z innego forum:

No i przyzwoite ryby te micro jigi w rękach Rafała złowiły - 30 cm:
Fot. Rafał Justa "Timon"

Grześ znów pozrywał przynęty i zamówił kilkanaście, to się zrobiły.