Forum Amatorskie-Wędkowanie

Jako że "lupka" nie wykazała takiego tematu, zakłądam o dozbrajaniu przynęt. Nie będę rozbijał na silikonowe i twarde bo i tak pewnie tylko 3-4 się wypowie.
W handlu są gotowe dozbrojki, jednak zazwyczaj są za długie, nie pasują mi kotwiczki itp.
Ostatnio na Ali zakupiłem "przedłużane" krętliki i krętliki łączone po 3. Zacząłem kombinować z dozbrajaniem "gum" i czasem okazywało się że 3 krętliki to za dużo i trzeba jeden odciąć. Ale jakoś tam dozbroiłem cannibale i jeszcze jednego rippera, wykorzystując zarówno tradycyjne główki jigowe jak i wkrętki

Faktycznie co raz częściej używamy dużych gum. Moim zdaniem dozbrajać warto już takie o do 12,5 cm. Można zastosować pomysł Jacka bo faktycznie gotowe dozbrojki często nie pasują długością. Drugi sposób to wykonywanie dozbrojek samemu, wystarczą tulejki, zaciskarka i materiał przyponowy, długość dopasowujemy do wielkości gumy.

Gumy na fotce mają właśnie 12,5 cm
Myślałem o tulejkach, zaciskarce i przyponach wykonywanych samodzielnie. Ale to kolejne wydane 100 zł a to miałem w domu.
W sumie to mam jeszcze wkrętki bez główek, kórymi mółbym to zamocować do brzucha gumy - może w następnych cannibalach.

Jacku, jeśli dobrze widzę, to pierwsza od góry guma na tradycyjnej główce tyle że najpierw kółko z dozbrojką...
Jeśli mam rację to to przerób, bo pierwsza ryba na dozbrojce skasuje Ci gumę.

W sumie racja - albo oczyszcze oczko główki i tam przypnę albo coś wykombinuję innego - może przełożę przez ramię oczka.

Zdjęcia wyślę później ale ja robiłem drut, tulejki i zaciskarka. Gumy 16 cm. Wszystko było ok do momntu dużego obciążenia szczupak 70 cm trochę piruetów zrobił i drut wypadał z tulejek.
Natomiast przy mocniejszym zaciśnięciu tulejki po prostu pękała.
Więc motyw z krętlikami bardzo mi się podoba musze go wytestować