Zupa rybna

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
okonhel

Zupa rybna

#1 Post autor: okonhel »

Najpierw robię z warzyw wywar w osolonej wodzie, dodając kostkę warzywną lub warzywko w proszku. Ja się spieszę to wrzucam włoszczyznę mrożoną a jak mam czas to obieram świeżą. Przygotowuję w międzyczasie okonie lub jazgarze - czyli patroszę i obcinam głowy, usuwam płetwy - zostawiam same tuszki. Zazwyczaj z okoni które miały ok 20 cm biorę 8-10 a jazgarzy więcej ok 20. Jak warzywa zaczynają mięknąć dodaję tuszki, licząc ile ich wkładam. Po 5-6 minutach wyjmuję wszystkie tuszki ryb szumówką i wkładam do talerza. Jak tuszki trochę ostygną, za pomocą widelca rozkładam je na 2 części wzdłuż kręgosłupa i wyjmuję najpierw kręgosłupy , później ości brzuszne i ości od płetw. Oczyszczone z ości tuszki łamię widelcem na kilka części i odkładam na drugi talerz. Jak oczyszczę wszystkie, wrzucam je do zupy i gotuję jeszcze 10 minut na wolnym ogniu. Następnie przyprawiam przyprawą w płynie i zupa gotowa. Po nalaniu na talerze, każdy ma na talerzu zupę z warzywami i rybami, nie musi dłubać się w ościach (szczególnie dzieci) i wszyscy zjadają ze smakiem. Nie używam (w przeciwieństwie do innych) ziela angielskiego i stanowczo odradzam - zepsuje cały smak.
Smacznego

Awatar użytkownika
Jarek
Amur
Posty: 678
Rejestracja: 16 mar 2013, 12:04

Re: Zupa rybna

#2 Post autor: Jarek »

Na jeziorze Złotowskim, na którym najczęściej wędkuję jazgarze się trafiają. Przepis ciekawy. Mam pytanie czy można użyć jazgarzy rozmrożonych ? Jak na miejskim się trafią to jedna do trzech szt. więc trzeba by było nazbierać ich trochę na zupę.

okonhel

Re: Zupa rybna

#3 Post autor: okonhel »

Oczywiście że można ale wiadomo - ryba po rozmrożeniu pachnie już inaczej a im dłużej mrożona tym gorzej. Jak przez tydzień nazbierasz chociaż 10 to nie będzie problemu...
Możesz też wrzucić do zupy inną rybę choć te dwa wymienione gatunki (plus sandacz) dają najlepszy efekt z ryb słodkowodnych. Okoniowate w zupie rządzą :D
Bylebyś tylko nie dawał ziela angielskiego bo wszystko popsujesz....

ODPOWIEDZ

Wróć do „Dania z ryb”