Łeba
Łeba
Jest jedną z moich ulubionych rzek pstrągowych, choć nie złowiłem w niej okazów ale często do niej wracam, ze względu na to że jest bardzo trudna.
W gónym biegu płynie jako wąski "ciurek", częściowo uregulowany, niestety są też nad nią hodowle pstrągów. Generalnie nie zaglądam na odcinek powyżej Tłuczewa. Poniżej jazu rzeka płynie łąkami na skraju lasu. Miejscami jest płytka i kamienista. Z ryb interesujacych wędkarza występują głownie pstrąg potokowy, lipień i pstrąg tęczowy - uciekinier z hodowli. Zdarzaja się tzw. hybrydy.
W gónym biegu płynie jako wąski "ciurek", częściowo uregulowany, niestety są też nad nią hodowle pstrągów. Generalnie nie zaglądam na odcinek powyżej Tłuczewa. Poniżej jazu rzeka płynie łąkami na skraju lasu. Miejscami jest płytka i kamienista. Z ryb interesujacych wędkarza występują głownie pstrąg potokowy, lipień i pstrąg tęczowy - uciekinier z hodowli. Zdarzaja się tzw. hybrydy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Łeba
Poniżej m. Paraszyno wybudowano przed laty MEW czyli małą elektrownię wodną, która hamuje migrację tarłową ryb. Poniżej rzeka meandruje miedzy leśnymi pagórkami, wypływając na szerokie łąki aż do Bożego Pola. Zaczyna się robić trudna bo jest coraz bardziej zakrzaczona, w ostatnich latach dosżło jeszcze trochę powalonych drzew.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Łeba
Ale najbardziej lubię dolny odcinek, poniżej Bożego Pola. Niegdyś łąkowy i łatwo dostępny, z czasem za sprawą silnych wiatrów i bobrów przemienił się w pstrągowy hard core dla najwytrwalszych. Ciężko znaleźć miejsce gdzie można podać przynętę a jeszcze trudniej zbliżyć się do miejscówki, żeby pod noga nie trzasnęła gałązka. Pstrągów czy lipieni nie ma wiele bo okręg trochę o niej zapomniał (daleko od siedziby, trudna) ale jeszcze są i opierają się wędkarzom czy kłusownikom, miedzy innymi dlatego że mają się gdzie ukryć. Z resztą zobaczcie sami a to tylko kilka przykładowych zdjęć z wiosny, kiedy jeszcze nie było liści i wysokich chwastów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Łeba
Dokładnie Janek. Jacek, zapewne też doskonale zdaje sobie z tego sprawę. W dobie wyciągania wszystkiego z rzek i prostowania to wręcz doskonała wiadomość. Im większa "kambodża" tym lepiej wg mnie. Szkoda tylko, że i w Łebie i w innych naszych pomorskich wodach górskich drobnego żwirku brak, jak na lekarstwo.
- Remek
- Administrator
- Posty: 1007
- Rejestracja: 03 mar 2013, 18:51
- Lokalizacja: Złotów
Re: Łeba
Trudna technicznie rzeka Jacku już nie dla mnie taka zabawa
Koszulki Wędkarskie - duży asortyment ubrań oraz gadżetów o tematyce wedkarskiej:
https://koszulki-wedkarskie.pl/
https://koszulki-wedkarskie.pl/
Re: Łeba
Trudnych technicznie rzek się nie boję - wliczone w ryzyko - gorzej ze ona jest nieczytelna przez większą część roku. Tylko przy niskiej i czystej wodzie widać gdzie głębiej, gdzie miejscówka a w innych sytuacjach widzisz 20 miejscówek na 100 m rzeki i czeszesz to 100 m rzeki często płosząc ryby samym rzutem nie w to miejsce. Nad taką rzeką trzeba bywać bardzo często by ją dobrze znać - ja niestety bywam rzadko i dlatego efekty są mizerne. Ale za to mam święty spokój bo mało jest odważnych żeby łowić w takim "bobrowisku"...
Re: Łeba
Miałem kilka lat przerwy w wyjazdach na Łebę i widzę jak było jeszcze 5 lat temu a jak jest teraz. Wcześniej było mało brań zimą i wiosną ("skróty" były mało aktywne)ale jak uderzył przyzwoity wymiar. W cieplejszych miesiącach "skróty" trącały lub brały w prawie każdej wytypowanej miejscówce nawet w najgorsze słońce. Teraz w zimniejszych miesiącach brań praktycznie nie ma a w ciepłych uderzy co najwyżej "skrót" lub ryba około wymiarowa. Osobną sprawą jest pogłowie lipieni. Kiedyś nie mając ani umiejętności ani doświadczenia w muszkarstwie nie miałem wyjazdu bez wyholowanego wymiarowego lipienia. Idąc rzeką można było czasem je wypatrzeć. W zeszłym roku widziałem 1 lipienia - wyszedł do wahadełka i wyjąłem 1 małego powyżej Bożego Pola.
Re: Łeba
Łeba to bardzo zróżnicowana rzeka, są szybkie i płtykie odcinki jak w górach, są wolne zmeliorowane w końcowej części są prostki i zakręty, każdemu to co lubi.
Nad Łebą obławianie zakrętu może wyglądać tak:
Może też przybrać zupełnie inny wymiar:
Nad Łebą obławianie zakrętu może wyglądać tak:
Może też przybrać zupełnie inny wymiar:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.