Strona 1 z 1

Rozewie

: 29 cze 2015, 13:55
autor: okonhel
Rozewie to przylądek między Władysławowem a Jastrzębią Górą. Dla wędkarzy morskich miejsce magiczne. Z jednej strony bardzo chimeryczne ze względu na pogodę. Częste falowanie wypłukuje z klifu gliniaste osady i woda ulega dużemu zmętnieniu ale jak się trafi w odpowiednie warunki, okolice klifu potrafią obdarzyć piękną i waleczną rybą. To miejsce zarówno morskich dla spinningistów jak i grunciarzy (surfcasting). Ale jak wszędzie nie ma nic łatwo.
Żeby dojść do plaży parkujemy przy latarni morskiej i krętymi, kamienistymi "schodkami" schodzimy z wysokiego klifu.
PB120003.JPG
PB120065.JPG
Jeszcze tylko pokonamy falochron który aktualnie jest dwa razy wyższy i jesteśmy na plaży:
PB120027.JPG

Re: Rozewie

: 29 cze 2015, 14:01
autor: okonhel
Plaża to pojęcie umowne bo najczęściej w tym miejscu wygląda tak zarówno na brzegu jak i pod powierzchnią wody:
PB120008.JPG
Ale odchodząc w prawo czy w lewo trafimy na miejsca bardziej piaszczyste a co za tym idzie bezpieczniejsze do brodzenia a i wędkarze gruntowi wreszcie mają trochę piachu by wbić w plażę podpórki do wędek.
Spinningiści chcąc połowić powinni zaopatrzyć się w spodniobuty i kurtkę do brodzenia oraz wędkę najlepiej 3 m lub więcej do dalekich rzutów. Do tego przyzwoicie nawijający cienką plecionkę kołowrotek, który nie będzie robił "brody" przy dalekich rzutach i podbierak do mocowania na plecach.
PB120021.JPG
Tak wyposażeni możemy wejść do wody (czasem nawet kilkadziesiąt metrów) zachowując ostrożność stąpając po śliskich kamieniach i rozpocząć przygodę z morskim spinningiem, pamiętając by nie wchodzić głębiej niż sięgają nasze spodniobuty uwzględniając poprawkę na fale.
Rozewie.JPG

Re: Rozewie

: 29 cze 2015, 14:08
autor: okonhel
Samo łowienie może jest trochę monotonne. W końcu miotamy nasze przynęty "w stronę Szwecji" i tylko z czasem przemieszczamy się wzdłuż brzegu ale do złowienia mamy różne ryby w zależności od pory roku i dla większości wędkarzy dość egzotyczne: troć, belona, turbot, flądra, czasem morski okoń czy leszcz a w zimnych miesiącach trafia się dorsz.
Zdjęcie-0007.jpg
turbot.jpg
fot 014.jpg

Re: Rozewie

: 29 cze 2015, 15:38
autor: Remek
No interesujące miejsce. Tylko takie wędkowanie to już chyba nie dla mnie. Zbyt mocno przyzwyczajony jestem do jezior. Pewnie gdybym mieszkał nad morzem to i do takiego wędkowania bym się przyzwyczaił.

Re: Rozewie

: 29 cze 2015, 17:54
autor: okonhel
Są ludzie którzy jeżdżą nad morze na morski spinning kilkanaście razy w roku z Warszawy a nawet z Dolnego Śląska. Po prostu kiedyś spróbowali takiego łowienia i wciągnęło ich to ...

Re: Rozewie

: 19 lis 2015, 15:32
autor: Lukas
Jacek ma absolutną rację ;) Generalnie to nigdy nie jest za późno aby spróbować czegoś nowego, choćby przy okazji urlopu z rodziną gdzieś nad morzem. My faktycznie mamy ten luksus bo mieszkamy rzut beretem od naszej słonej sadzawki. Morze oferuje każdemu wędkarzowi zupełnie inną formę naszego hobby i zupełnie nowe dla wielu gatunki. Zachęcam każdego niezdecydowanego do podjęcia przynajmniej raz, moze dwa a nawet trzy takiej próby :) Wędkowanie w Bałtyku to nie tylko kutry. Mnie one w ogóle nie interesują. Plaża, spinning, dla niektórych muchołapka, a dla niektórych mój ostatnim czasem ukochany surfcasting :) Poezja Panowie, poezja!