Forum Amatorskie-Wędkowanie

Zakupiłem kiedyś szwedzki nóż Mora Fishing Comfort Scaler 150. Niezła stal (nierdzewna) jak na tą cenę (ok 90 zł), nóż fajnie leży w dłoni, dobrze się nim filetuje, można się doczepić do jaskrawo żółtej końcówki ale podobał mi się jego kształt. Tylko ta pochwa... Nie podobała mi się i zamówiłem skórzaną u rękodzielnika i choć wyszła drożej od noża to teraz mam już fajny komplet.

Nóż wygląda ciekawie tylko jakoś nie pasuje do tej nowej pochwy chodź te stare plastikowe etui bo inaczej nie można tego nazwać jest tragiczne. Wygląd to drugorzędny atut ważne aby nóż dobrze pracował przy filetowaniu ryb.

Może trochę nie pasuje ale nie ma tego noża w wersji z mniej "plastikowym" uchwytem. Sam uchwyt choć wygląda troszkę dziwnie to jest praktyczny. Są też ine noże MOra o bardziej "męskim" wyglądzie ale zzwyczaj mają krótszą klingę albo z innej stali, która na morze nadaje się już mniej. Ten jest z nierdzewki, z długą klingą o kszałcie który mi paswał (nie lubię tradycyjnych wąskich kling do filetowania). Jełśi ktoś chce fajne noże w rozsądnej cenie to warto zajrzeć tutaj, jest w czym wybierać:
http://www.mhunt.pl/noze-mora-of-sweden-1

Ekonomiczny nóż Rapala.
Są fajne noże Rapala z drewnianymi czy innymi , ładnie zdobionymi rękojeściami. Kupiłem coś tańszego ze zwykłą, plastikową rękojeścią.
Nóż o cienkiej, wąskiej i sprężystej klindze, klasyczny fileciak a także do trybowania drobiu. Stal przyzwoita, ze względu na cienką klingę łatwo go naostrzyć, na końcu pochwy ostrzałka , jednak wolę ostrzyć tradycyjnie na osełce.

Ja mam kilka??? Noży ! Jak czas pozwoli zrobię zdjęcie! Mam zajobka na tym punkcie !

Taki mój komplecik . 2 z nich to samodziełki ,u góry po prawej!

Siemanko. Sorki, dawno nie zaglądałem. Sprawy rodzinne, świeże auto i pare obowiązków z fundacją i jakoś czas ucieka. Z wyjazdami wędkarskimi też nie najlepiej.
Pochwalę się tylko że Papcio Mój własnym sumptem, wykonał dla mnie prezent urodzinowy. Uważam że świetnie mu wyszło, więc się chwalę. Pozdrowienia dla wszystkich.

Wygląda dobrze. Ciekawe jaki będzie w działaniu?

Podobny nóż zamierzam sobie też zrobić, gdyż nigdy nie robiłem noża. Nie myślałem jeszcze jak zrobić pochwę ale mam już nierdzewną blachę na klingę.

Ojciec akurat ten nóż, wykonał z piły do Traka. Inne, robi z tarcz do Krajzegi. Zdają egzamin.

Dobra stal to podstawa ale z racji częstego wedkowania w morzu, muszę robić klingę z nierdzewki bo szkoda roboty.
Widziałem filmik jak koleś zrobił fajny tasak z tarczy do piły. Na razie mam blachę i kombinuję jak wyciąć kształt żeby nie przegrzać nierdzewki bo wtedy zacznie korodować. Szukam też jakiegoś ciekawego drewna na rękojeść (ze słojami) bo klepki bukowe jakby to mam. Kupiłem też olej do drewna do zabezpieczenia rękojeści.

Staruszek, delikatnie wycina Flexem. Na rękojeści, Dąb Amerykański, lub brzoza z rogiem i skórą.

Arunio1 pisze:Siemanko. Sorki, dawno nie zaglądałem. Sprawy rodzinne, świeże auto i pare obowiązków z fundacją i jakoś czas ucieka. Z wyjazdami wędkarskimi też nie najlepiej.
Pochwalę się tylko że Papcio Mój własnym sumptem, wykonał dla mnie prezent urodzinowy. Uważam że świetnie mu wyszło, więc się chwalę. Pozdrowienia dla wszystkich.

Z jakiej stali wykonany jest ten nóż ?

Nie umiem na to odpowiedzieć, wiem że to węglówka, pozyskana z tarczy. Składu Jacku nie znam. A jakiś czas temu, od przyjaciela z Holandii otrzymałem prezent.

Wygląda fajnie.
Ja postanowiłem że podobnie jak Tomek zrobię sobie nóż. Próbowałem z nierdzewką od szwagra ale nie podobał mi się efekt. Zamówiłem więc gotowy blank ze stali D2, chlorkowany, zahartowany w próżni i solance do twardości 60 Hrc. Do tego drewno merbau na okładki i jakieś piny z nierdzewki. Na razie jeszcze nie zabrałem się za wykończenie bo zastanawiam się nad zmianą drewna na okładziny. Pewnie zostawię sobie robotę na "długie zimowe wieczory", przydałaby się też szlifierka taśmowa.

Jednak zamówiłem sobie inne okładziny i piny. Poprzednie okładziny podobały mi się średnio a piny były z nierdzewki.
Teraz okładziny będą z drewna zebrano a piny mosiężne.

Jacku poszukaj na rękojeść drewna orzecha włoskiego lub wiśni czy grabu albo buka. Mają piękne słoje.

Oglądałem orzecha ale mi się nie podobał. Bazuję na dociętych listewkach bo nie mam czym tego precyzyjnie dociąć w domu. Cena też jest ważna - ze te powyżej dam 10 zł plus wysyłka, więc wziąłem od razu 2 komplety. Równie dobrze mógłbym kupić okładziny z drewna stabilizowanego czy z szyszki i zapłaciłbym od 100 zł w górę za komplet a na rękojeść z zębu mamuta mnie po prostu nie stać... .
https://laplander.pl/pol_m_Knifemaking_ ... ?counter=1
http://damast.com.pl/index.php?id_categ ... derway=asc

Zaraz z zęba mamuta. Można zrobić z rogu. Pogadaj z jakimś myśliwym.

Są do kupienia kawałki rogu niedrogo ale mi się takie rękojeści nie podobają i są niewygodne w uchwycie.