Pstrągowe woblery

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
TomaszB

Pstrągowe woblery

#1 Post autor: TomaszB »

http://www.wedkarz.pl/wp-webapp/article/3177 W związku ze zbliżającym się lutym postanowiłem podzielić się artykułem z lubianego przeze mnie źródła. Wobler to mój ulubiony typ przynęty pstrągowej. Można dostosować przynęte do każdej pory roku i rodzaju pokarmu na jakim pstrąg żeruje. Zimą stosujemy stosunkowo duże woblery imitujące rybkę, później nieco mniejsze i dochodzić do tego zaczynają imitacje odpowiednich owadów. O pstrągu często mówi się ,że to ryba pierwszego rzutu. Nie zawsze... Po prostu są stanowiska mniej i bardziej interesujące. Tym drugim poświęcamy więcej czasu i uwagi. Często brania pstrągów notowałem dopiero po niejednokrotnym obłowieniu miejscówki. Coprawda bywało tak ,że branie następowało od razu po namierzeniu ryby ale nie ma co się tym sugerować. Wracając do woblerów to rękodzielnicy i więksi producenci tacy jak Salmo czy Kenart w dzisiejszych czasach mają tak szeroką gamę przynęt ,że można naprawdę kombinować z kolorami, wielkością, pracą i głębokością pracy tej przynęty. Dodam ,że woblery pstrągowe zacząłem zbroić w pojedyncze bezzadziorowe haki. Powody są dwa. Pierwszy to ,że kotwiczki często za bardzo kaleczą te wspaniałe ryby a drugi ,że kotwiczki podczas zrywów pstrąga przemieszczają się w pysku i wtedy ryba spada. Teorie są rózne ale ważne by każdy szedł swoją ścieżką i nie bał się nowych rzeczy :) Tak samo ze wszystkim innym. Pozdrawiam i życzę udanego rozpoczęcia sezonu pstrągowego :)

okonhel

Re: Pstrągowe woblery

#2 Post autor: okonhel »

Dla mnie wobler pstrągowy to główna przynęta od początku sezonu do maja. Na początku sezonu wobler typu SDR, by obławiać głębsze i spokojniejsze miejsca w rzece) później już tradycyjnie zbrojone. W maju zaczynam częściej używać obrotówek a w czasie jętki to już głównie obrotówka. Wahadłówki od pewnego czasu noszę zawsze do tego jakieś jigi.
Wracajac do woblerów to używam zarówno firmowych (Salmo, Krakusy) jak i rękodzieła zarówno kupionego jak i swojego. Uważam że nad wodą trzeba mieć różne przynęty (i różne woblery) ponieważ miejsca pstrągów są tak zróżnicowane że można je obławiać na różne sposoby a jak znajdiemy się w tym samym miejscu z drugiego brzegu, wszystko się zmienia.
Nie wiem dlaczego ale nie łowię pstrągów woblerami imitującymi owady - może czas to zmienić ?

TomaszB

Re: Pstrągowe woblery

#3 Post autor: TomaszB »

Woblery owadopodobne są świetne jeżeli poda się odpowiedni egzemplarz o odpowiedniej porze :) A branie które widać to poezja

okonhel

Re: Pstrągowe woblery

#4 Post autor: okonhel »

Tak można powiedzieć o wielu przynętach. Łowienie pstrągów to skłądowa wielu czynników: wiedzy na temat pstrągów i ich zwyczajów, umiejętność "czytania rzeki", odpoweidnie podejście do łowiska, wybranie odpowiedniej przynęty, podanie jej i zaprezentowanie w odpowiedni sposób a i tak nie mamy gwarancji brania bo czasem po prostu trąci i zawróci. Innym razem weźmie na nietypową przynętę, w samo południe słonecznego lipca przy niżówce, gdy nie bardzow wierzymy że cokolwiek się złowi. I to jest w tym łowieniu piękne - ta trudność i nieprzewidywalność. Większość z nas dawno przerobiła łowienie płotek czy okoni "na czas" , gdy ryby biorą jak głupie i nie trzeba się wysilać. Na początku to cieszy ale później szukamy innych, trudniejszych wyzwań. :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Woblery”