Konserwacja i obsługa.

Wiadomość
Autor
glizdziarz

Re: Konserwacja i obsługa.

#21 Post autor: glizdziarz »

Jak ktoś za dużo napakuje to tak. Cienka warstwa i dobrze dokręcona pokrywa i nic nie wypływa. Między częściami zostaje mikroskopijna warstwa i nie ma co wypłynąć. Robię to od lat i jest dobrze.

okonhel

Re: Konserwacja i obsługa.

#22 Post autor: okonhel »

glizdziarz pisze: 28 gru 2019, 17:28 Jak ktoś za dużo napakuje to tak. Cienka warstwa i dobrze dokręcona pokrywa i nic nie wypływa. Między częściami zostaje mikroskopijna warstwa i nie ma co wypłynąć. Robię to od lat i jest dobrze.
A w jakim celu to robisz ? Kiedyś jak kołowrotki były słabo spasowane to mogło mieć sens. Gdybyś brodził w morzu i chlapały fale to też coś by to dało choć i tak woda dostanie się pod szpulę i tamtędy do kołowrotka. Niestety odchudzanie szpul spowodowało że większość szpul ma w dolnej części różne otwory. Po co miałby to robić Arek - człowiek wędkujący głównie z gruntu ?
Grześ - nie wiem czy zauważyłeś że Arek nie ma problemu ze szczelnością kołowrotka. Problem był że ktoś dołożył innego smaru na ten co był i to wszystko stężało. Usunął te stare umył, przesmarował smarem do łożysk i teraz hula. A swoją drogą czy któryś z Twoich kołowrotków ma uszczelkę pod pokrywą obudowy ?

glizdziarz

Re: Konserwacja i obsługa.

#23 Post autor: glizdziarz »

Po co robić? A choćby ochrony przed deszczem.
W ten sposób można uszczelnić wszystkie połączenia. Stary sposób mechaników.
Nie mam takiego kołowrotka z uszczelką ale widziałem w jednym z programów jakiegoś amerykańskiego Big Bena z uszczelką pod pokrywą.
Co do problemu Arka to dobrze zrobił. Czy to był wadliwy smar - najpewniej, czy może jednak dostała się wodą nie wiem. Czasem smary z wodą wchodzą w reakcję i powstaje tzw mydło, które z czasem twardnieje i ma konsystencję gumy. To tylko moje przypuszczenia.

okonhel

Re: Konserwacja i obsługa.

#24 Post autor: okonhel »

Deszcz do kołowrotków wchodził 30 lat temu. Teraz to się raczej nie zdarza, chyba że w bazarowych. Nie pamiętam przypadku żebym po deszczu miał wodę w kołowrotku. Miałem za to po kilku nakryciach falą przy brodzeniu w solance lub jak przy podbieraniu i odhaczaniu ryby w podbieraku 50 m od brzegu, nieopatrznie zamoczyłem kołowrotek w wodzie. Ale wtedy po powrocie do domu od razu rozkręcałem suszyłem itp - smar mi się jeszcze nie zbrylował, choć widziałem już Okumę Salinę która wstawiona w reling na kutrze dorszowym dostała kilka fal, poleżała u kolegi w domu kilka miesięcy i "stanęła".

Awatar użytkownika
Arunio1
Dorsz
Posty: 985
Rejestracja: 07 cze 2015, 20:55
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Konserwacja i obsługa.

#25 Post autor: Arunio1 »

Co do mojego problemu, to Jacek ma rację. Nie było śladu wilgoci. Kołowrotek jest naprawdę dobrze spasowany i nawet na niektórych śrubkach były ślady kleju do gwintów. Ta konkretna sztuka od początku mi gorzej pracowała od bliźniaczej, a po dłuższym leżakowaniu się to bardziej uwydatniło. Zaznaczę że smar Penn, był bez zarzutu, tylko ten dołożony wynalazek uległ rozkładowi.
Arek

Awatar użytkownika
Arunio1
Dorsz
Posty: 985
Rejestracja: 07 cze 2015, 20:55
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Konserwacja i obsługa.

#26 Post autor: Arunio1 »

Kurcze. Wczoraj mieliśmy małe spotkanko wędkarskie, na klubowym stawku. Mało się działo, ale wystarczyła chwilanie nie uwagi i jeden z moich kijków, odjechał w siną dal. Po pół godzinie czesenia wody udało mi się go wyłowić, ale mól Regal 2500, wymagał reanimacji i wypłukania błota. Dziś przy dobrym piwku i zupie, wrócił do żywych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Arek

marek j

Re: Konserwacja i obsługa.

#27 Post autor: marek j »

Do spinningu morskiego używam kołowrotka Ryobi TT Power, zakupiłem go w grudniu 2019. Przy ostatniej wyprawie na belony miałem zastrzeżenia do jego pracy : kabłąk przy zamykaniu i otwieraniu chrobotał i przy kręceniu korbką miał opory. Wiem że piach i słona woda robi swoje. Przy kabłąku przemyłem elementy ale w kołowrotku padło łożysko pod koszem szpuli. W sumie aż tak wiele razy go nie katowałem, od zakupu max 20 razy na plaży. Po wymianie łożyska na sucho jest ok. Jak dla mnie krótko wytrzymało to łożysko.

okonhel

Re: Konserwacja i obsługa.

#28 Post autor: okonhel »

Musiałą się tam woda dostać, skoro zbyt długo nie wytrzymało. Sam wiesz że czasem fala Cię ochlapała, dostała się woda i problem gotowy.
Padło walcowe czy jakieś zwykłe nad walcowym ?

marek j

Re: Konserwacja i obsługa.

#29 Post autor: marek j »

Zwykłe nad walcowym.

FrankJScott
Amur
Posty: 653
Rejestracja: 10 kwie 2024, 00:46

Best Product Blog

#30 Post autor: FrankJScott »

Please try Google before asking about Best Product Info daa26c7

FrankJScott
Amur
Posty: 653
Rejestracja: 10 kwie 2024, 00:46

High Rated Product Blog

#31 Post autor: FrankJScott »

Please try Google before asking about Top Rated Product Site ebd03c2

FrankJScott
Amur
Posty: 653
Rejestracja: 10 kwie 2024, 00:46

Top Rated Product Info

#32 Post autor: FrankJScott »

Please try Google before asking about Best Product Tips daa26c7

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kołowrotki”