Wędziska Feeder.

[Arunio1]

Witam kolegów.
Wczoraj podyskutowaliśmy z kolegą z forum i nie zgadzaliśmy się. Panuje przekonanie, nawet u doświadczonych wędkarzy, że kije DS nie są warte większych pieniędzy. Powód? I tak większość czasu leżą na podpórkach. Czy aby na pewno? Faktem jest że czym kij dłuższy i o większym CW, coraz ciężej jest Go wyważyć, a często, nawet się nie da. Ale może też warto się zastanowić nad innymi aspektami? Dlaczego kupujemy kije droższe z innego segmentu wędkowania? Skąd droższe wersje Bolonek? Czy kij 6-8 m można wyważyć? Nie! Więc jaki sens jest kupować kije Colmic, kilkunastokrotnie droższe od np Mikado. Tu można mi zarzucić że są trzymane w ręku. (Mikado również). Prawda, ale nie do końca.Wyliczał bym tu w nieskończoność. Każdy z nas wie dlaczego warto. Są wyjątki od reguły, ale wiadomo. To lepsze materiały. Lżejsza konstrukcja. ŁAdowanie się przy cięższym wyrzucie. Celność i powtarzalność rzutu. Praca wędziska pod obciążeniem. Brak przesztywnień blanku. ECT. To taki mój tylko wtręt w temacie wędzisk. Proponował bym wyholować w dniu konia kilkanaście Leszczy z nurtu, kijami o różnej wadze, wyważeniu i ugięciu. Większości spraw, nie da się osiągnąć nie płacąc drożej. Ale to wybór indywidualny każdego z nas.

[okonhel]

Widzę że zdenerwowała Cię nasza wczorajsza dyskusja i widzę że musisz mieć rację po swojej stronie.
Nie będę Cię więcej drażnił , napiszę tylko że się nie zrozumieliśmy. Po prostu nie czytałeś tego co pisałem tylko z góry uparłeś się na swoją tezę.

[Arunio1]

Przerobiłem dziesiątki wędzisk feederowych Jacku(obecnie mam 10). Przedstawiłem jedynie praktykę nad teorią. Już mnie jeden kopał po kolanach(Luk) Sądził że wie lepiej jak mam wędkować na SWOJEJ WODZIE. Zaprosiłem Go do siebie. Oficjalnie, na forum SiG. Nie Miał czasu. proponował Opole. Mnie to nie interesowało. Skoro mnie poucza jak mam wędkować u siebie, niech Mi to U Mnie pokaże. W tym samym sensie Bronię swojej racji w kwesti Kija. Wiem że to ie to samo. I wiem ze nie do końca sobie teraz odpowiadamy. Szkoda że nie mam jak tobie tego udowodnić. A PO ZA TYM? Chciałem się kolegom fajnym tylko zakupem pochwalić z którego jestem zadowolony i dumny, masę kasy mnie kosztowały. Co usłyszałem od Ciebie? Szkoda kasy na kije do podpórki?

[okonhel]

Widzę że dalej upierasz się przy swoim, więc jak z Tobą dyskutować skoro nawet nie przeczytałeś tego co pisałem ani jak rozmawialiśmy ani teraz ?
A co do Luka - byłem z nim na 2 czy 3 zlotach i nie widziałem żeby połowił, wręcz przeciwnie.
W przeciwieństwie do Luka nie miałem i nie mam zamiaru Cię pouczać i nie musisz mi nic udowadniać.

[glizdziarz]

Trzeba znaleźć złoty środek. Często cena podyktowana jest marką a nie do końca jakością. Spokojnie można znaleźć budżetówki o świetnej pracy i wykonaniu nieustępujące markowym drogim sprzętom o egzotycznych nazwach. A co do nazw to za chwile producentom braknie miejsca na blankach do ich drukowania. Już dziś niektóre kończą się na szczytówce.
No ale co ja mogę wiedzieć. ja kupuję dziwne sprzęty.

[Arunio1]

Bo nie będziemy Cię Grześ oszukiwać. Kupujesz dziwne sprzęty.
Ja dziś rozpocząłem czyszczenie sprzętu Feederowego na rzekę. Wody mi na łąki wywaliło i raczej to się szybko nie zmieni. Muszę się już chyba nastawić na zimowe łowiska. Na tą chwilę ogarnąłem Sygnumy. Long Distance i Supreme Feeder.

[glizdziarz]

Arku ty łowisz na większej rzece to jedno. Drugie to, nad wodą jesteś kilka razy więcej ode mnie. Mnie wystarcza coś z niższej półki a różnicę w kasie wolę wydać na nową szpulę żyłki w cenie 25-30zł/100m i mieć ten komfort, że wymieniam dwa razy w roku. Kwestia priorytetów. A tak dla jaj siedzę nad projektem reanimacji swojej pierwszej wędki bambusowej. To tak dla hardcoru nad wodą gdzie kopalniane Józki łowią kijami za 1/3 mojej pensji za sztukę.

[okonhel]

Grześ- jakby różnica w klasie wędek była 25-30 zł to bym łowił na najlepszy sprzęt...

[glizdziarz]

Jacku pytanie mam. Czy kijem za 120-150 zł mniej renomowanej firmy nie da się łowić skutecznie tak jak kijem markowym za 300z ł??

[okonhel]

Grześ - tu nie chodzi o cenę a o walory użytkowe - ja Ci piszę o węglu (tanim ale węglu) a Ty oglądasz byle jakie kompozyty bo taniej. Poniżej pewnej półki cenowej się nie schodzi i nie chodzi mi o to po ile używka jest wystawiona ale ile to kosztowało jako nowe, z czego jest wykonane (jak najtańszym kosztem) i do czego się nadaje...

[Arunio1]

Jacku pytanie mam. Czy kijem za 120-150 zł mniej renomowanej firmy nie da się łowić skutecznie tak jak kijem markowym za 300z ł??

Grzesiu, Ja wiem. Ale nie idźmy tym tokiem. Zamykamy sobie zbyt wiele furtek w dyskusjach. My wiemy, że nie zmienimy Twojego podejścia. Ale nie możesz nam zabronić kopania Twojego Image, że Kutwa z Ciebie Muszą być tematy do dyskusji.

[glizdziarz]

No toś Arku pocisnął. Ja kutwa? Rozgryzłeś mnie. Ze skąpstwa kupuję używane lub dziwne badziewne kije

[Jarek]

No w sumie też często w tej dziwności jest urok . A co do pobudek kupowania "niestandardowego sprzętu" to nie wnikam

[glizdziarz]

Panowie ta dyskusja zbacza dość mocno. Arku kilka postów wyżej napisałeś

...Sądził że wie lepiej jak mam wędkować na SWOJEJ WODZIE. Zaprosiłem Go do siebie. Oficjalnie, na forum SiG. Nie Miał czasu. proponował Opole. Mnie to nie interesowało. Skoro mnie poucza jak mam wędkować u siebie, niech Mi to U Mnie pokaże...

. To też czynię. Kije dobiera pod swoje warunki a na tyle uniwersalne, że jak poniesie mnie np nad większe jezioro -vide Skulsk- to też sobie poradzę.
Nie przeczę, że walory estetyczne też mają jakieś tam znaczenie ale DLA MNIE zupełnie marginalne. To samo z wagą kija. Czy on będzie miał 180g czy 210 to przy gruntówce DLA MNIE nie ma znaczenia. Jeżeli c.w. kija mi odpowiada, długość takoż i akcja to czy to będzie Mikado, Trabuco, Milo, Maver czy jakaś no name dla mnie jest bez znaczenia. Przypuszczam, że gdybym przed świętami umalował dwa pokoje babciom emerytkom na moim osiedlu to bym sobie mógł kupić to coś: http://www.lowisko.net/1552,elite-feede ... maver.html
Niemniej zwyczajnie szkoda mi na to kasy - takiej kasy. Czy ja będę miał większą frajdę łowiąc tym kijem z linka powyżej czy tym: http://allegro.pl/nowosc-shark-tomahawk ... ule_id=201 ??? Nie będę miał. Powód banalny dla mnie liczy się pobyt nad wodą i obcowanie z naturą. Czy ono będzie pełniejsze z kijem za 700ż niż z kijem za 90zł?

[Arunio1]

Panowie ta dyskusja zbacza dość mocno.

Ale jest dyskusja.

[okonhel]

Grześ - skoro masz takie poglądy sprzętowe to nie rozumiem dlaczego czasem linkujesz sprzęt i pytasz się o radę ludzi, którzy mają skrajnie inny pogląd na dobieranie sprzętu. Tacy ludzie doradzą Ci na podstawie swoich doświadczeń i zupełnie inny sprzęt niż oczekujesz...

[glizdziarz]

Jacku niekoniecznie. Czasem można się zdziwić. Czasem trafi się ktoś, kto już miał to w ręku a wiesz jak to jest z zakupami on-line ja knie można pomacać

[okonhel]

To chyba nie na tym forum, prędzej na FB.

[glizdziarz]

No na tym forum to mała szansa acz są ludzie, którzy łowili na Mikado czy Jaksony lub nadal łowią.

[okonhel]

Grześ ale jest różnica miedzy węglem Mikado a tanim szklakiem Mikado dla "niedzielnych" lub "lipcowych".