Reda

[okonhel]

Dolna Reda jaką pamiętam z wyjazdów z Helu to był zmeliorowany kanał, z którego wyjęto wszystkie przeszkody, strasznie nieczytelna bo typowych miejsc było mało. Na szczęście rzeka odradza się, przewraca kolejne drzewa, omija niektóre, wypłukując zatoczki w swoich brzegach. Mam nadzieję ze silne lobby kajakowe nie spowoduje kolejny raz, że wyciągną z jej nurtu powalone drzewa, dające schronienie rybom i tworzące wędkarskie miejscówki.
Kilka fotek ze stycznia:

R 1.jpg

R 2.jpg

R 3.jpg

[okonhel]

R 4.jpg

R 6.jpg

[Lukas]

To prawda Jacek co piszesz. Ta rzeka od "przepławki" w dół ciągle i zapamiętale goi rany, które zadali jej ludzie. Jest już cała masa miejsc dla kapitalnych ryb. A one są, bywają, raz więcej raz mniej.Wg mnie trocie w Redzie to głównie lato. Ale dolna Reda to nie tylko trocie. Będę "cisnął" tą rzekę w tym roku do oporu.
A wracając do walorów estetycznych, to gdyby wymazać z nad brzegów "środkowej" Redy osiedla, i posprzątać parę zakrętów to była by to jedna z najpiękniejszych i najdzikszych rzek na Pomorzu. Nawet i z tymi 'atrakcjami" środkowa Reda jest na pewnych odcinkach oddalona od ludzi i ma naprawdę piękne miejscówki.
Górna Reda to już coś na kształt zabawy w kotka i myszkę. Dopilnowana i spokojna jest w stanie dać potoki około 50 +/- i lipienie -te akurat widziałem na własne gały, na których widok stali bywalcy licencyjnego Sanu zrobili by kocie mordy.
Poza Redą wybiorę się ze dwa razy na Bolszewkę, dopływ Redy. Już dziś mnie tam miało pognać, ale wtedy nie robiłbym z Martyną śniadania i nie budził Ewy. Więc wybrałem śniadanie i drugą zmianę na Redzie
Jest jeszcze Gościcinka, w niej też pływają "kropki" i tęczaki.

[okonhel]

W Redzie znów chore trocie - widok poniżej przepławki:

https://www.youtube.com/watch?v=7QNeqOW ... 6Z0oXPTBtE

[marek j]

Kapitalne ujęcia, szkoda ryb które chorują jak widać we wszystkich rzekach. Przyczyna tak do końca nie wyjaśniona, to dziwne są naukowcy, uniwersytety, związki wędkarskie.

[okonhel]

Skończyć ze sztucznymi zarybieniami, zlikwidować tuczarnie pstrągów, rozwalić wszystkie jazy, zlikwidować rury ściekowe oraz ujścia burzowe bez oczyszczania i ryby będą zdrowe.

[arasshater]

Ruszyłem się w końcu wczoraj nad Redę, ale że dysponowałem bardzo małą ilością czasu, to wybrałem odcinek nizinny, czyli od cementowni w Wejherowie w kierunku Bolszewa. Na tym odcinku to jedna podwodna łąka, ale coś tam można było rzucić i nawet dosyć zgrabnie poprowadzić... Z mostku widziałem kręcące się okonie i w pierwszym rzucie było zainteresowanie: niewielki pasiasty bandyta trzykrotnie uszczypnął gumę w ogonek i zrejterował. Potem już nic. Poszedłem w kierunku Bolszewa. Nie było mnie w tej okolicy ponad 2 lata, więc nie wiedziałem jak się ma sytuacja. A ma się tak, że przy ujściu Bolszewki jest wielki plac budowy i można zapomnieć o dalszej wędrówce. Próbowałem. Kląłem. Płakałem. I szarpałem ogrodzenie. Zaliczyłem zwałę i wróciłem do domu. Byłem po 24h w pracy, a na 19 jechałem na kolejne 12h. Oczywiście musiałem pójść źle i nagle ocknąłem się w Bolszewie. Wszystko przez te stare tory kolejowe...

[FrankJScott]

Please try Google before asking about Awesome Product Guide 2bff82d

[FrankJScott]

Please try Google before asking about Recommended Product Tips 26c7ebd

[FrankJScott]

Please try Google before asking about Great Product Tips 03c2244