Szczupak z grilla
Szczupak z grilla
700 - 800g cały szczupak patroszony
2 ząbki czosnku
sok z 1 cytryny
5-6 łyżek stołowych oleju
1 łyżeczka Przyprawa do ryb
1/4 łyżeczki Pieprz biały mielony w torebce
Przepis
ETAP 1Szczupaka pokroić w dzwonka.
ETAP 2Wymieszać sok z cytryny, olej, przyprawy i rozgnieciony czosnek.
ETAP 3Powstałą marynatą zalać rybę i odstawić na ok. 3-4 godziny w chłodne miejsce.
ETAP 4Piec na grillu po ok. 5 minut z każdej strony.
ETAP 5Podczas grillowania rybę smarować marynatą.
ETAP 6Podawać z pieczywem i sałatą.
2 ząbki czosnku
sok z 1 cytryny
5-6 łyżek stołowych oleju
1 łyżeczka Przyprawa do ryb
1/4 łyżeczki Pieprz biały mielony w torebce
Przepis
ETAP 1Szczupaka pokroić w dzwonka.
ETAP 2Wymieszać sok z cytryny, olej, przyprawy i rozgnieciony czosnek.
ETAP 3Powstałą marynatą zalać rybę i odstawić na ok. 3-4 godziny w chłodne miejsce.
ETAP 4Piec na grillu po ok. 5 minut z każdej strony.
ETAP 5Podczas grillowania rybę smarować marynatą.
ETAP 6Podawać z pieczywem i sałatą.
Re: Szczupak z grilla
proste i pyszne...., ja grilluje w całości i do brzuszka dodaje zioła ...pozdrawiam
Re: Szczupak z grilla
A nie wychodzi wam ten szczupaczek za suchy? Bo słyszałem że ta rybka nie za bardzo nadaje się na grilla bo właśnie dość sucha jest...
Re: Szczupak z grilla
Nie wychodzi suchy, ale są rybki które lepiej nadają się na grilla.
Re: Szczupak z grilla
Z ryb słodkowodnych do najszlachetniejszych i najsmaczniejszych z grilla – należą łosoś, jesiotr, troć, sieja, sielawa, pstrąg, węgorz i sum. Podając przepis na szczupaka kierowałam się nie tylko walorami smakowymi ale przede wszystkim jego dużą zawartością witaminy B12 która , zapewnia dobry nastrój, równowagę psychiczną, pomaga w uczeniu się, skupieniu uwagi; dzięki niej zmniejsza się poziom lipidów we krwi; wpływa na układ kostny, pobudza apetyt. Więc może zamiast tłuściejszych ryb warto wybrać tę która ma taki dobroczynny wpływ na nasz organizm. A po za tym nieważne jaką rybę zjemy. Ważne aby królowały na naszych stołach i grillach jak najczęściej.
Re: Szczupak z grilla
Hmmm... kto by pomyślał że tyle o szczupaku można napisać Ale zgadzam się z tym że rybka powinna częściej gościć na naszych stołach
- Jarek
- Amur
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 mar 2013, 12:04
Re: Szczupak z grilla
anika pisze:Z ryb słodkowodnych do najszlachetniejszych i najsmaczniejszych z grilla – należą łosoś, jesiotr, troć, sieja, sielawa, pstrąg, węgorz i sum. Podając przepis na szczupaka kierowałam się nie tylko walorami smakowymi ale przede wszystkim jego dużą zawartością witaminy B12 która , zapewnia dobry nastrój, równowagę psychiczną, pomaga w uczeniu się, skupieniu uwagi; dzięki niej zmniejsza się poziom lipidów we krwi; wpływa na układ kostny, pobudza apetyt. Więc może zamiast tłuściejszych ryb warto wybrać tę która ma taki dobroczynny wpływ na nasz organizm. A po za tym nieważne jaką rybę zjemy. Ważne aby królowały na naszych stołach i grillach jak najczęściej.
Co racja to racja
Jak uda się znowu jakiegoś wymiarowego szczupaka dorwać to w LV będzie kolacja ...okraszona białym winem
- Jarek
- Amur
- Posty: 678
- Rejestracja: 16 mar 2013, 12:04
Re: Szczupak z grilla
Ja jeszcze niedawno byłem wędkarzem "talerzowym" i wiem że na temat przyrządzania ryb to by można było pisać i pisać ...tomek170891 pisze:Hmmm... kto by pomyślał że tyle o szczupaku można napisać Ale zgadzam się z tym że rybka powinna częściej gościć na naszych stołach
Tak na marginesie to zauważyłem Tomek, że zaopatrujemy się w tym samym sklepie wędkarskim Pozdrawiam
Re: Szczupak z grilla
Szczupak w białym winie
Produkty: - 1 szczupak (najlepiej o wadze 1-1.2 kg)
- 4 łyżki tartej bułki
- po 1/2 pęczka natki i szczypiorku
- 1 łyżeczka soli
- pieprz
- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina
- 2 łyżki masła Wykonanie: Mieszamy posiekaną natkę i szczypiorek z tartą bułką, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Sprawionego szczupaka układamy w natłuszczonym masłem żaroodpornym naczyniu, posypujemy przygotowaną mieszanką, polewamy winem, na wierzchu kładziemy łyżkę masła. Naczynie przykrywamy (ważne!) i wstawiamy do gorącego piekarnika (200 st. C).
Produkty: - 1 szczupak (najlepiej o wadze 1-1.2 kg)
- 4 łyżki tartej bułki
- po 1/2 pęczka natki i szczypiorku
- 1 łyżeczka soli
- pieprz
- 1/2 szklanki białego wytrawnego wina
- 2 łyżki masła Wykonanie: Mieszamy posiekaną natkę i szczypiorek z tartą bułką, solą i świeżo zmielonym pieprzem. Sprawionego szczupaka układamy w natłuszczonym masłem żaroodpornym naczyniu, posypujemy przygotowaną mieszanką, polewamy winem, na wierzchu kładziemy łyżkę masła. Naczynie przykrywamy (ważne!) i wstawiamy do gorącego piekarnika (200 st. C).
Re: Szczupak z grilla
No tak Jakoś przekonałem się do tego sklepu Miła obsługa bezproblemowa Bo teraz zrobię "reklamę" pani z boh. Westerplatte i powiem że czekam przeszło miesiąc na kołowrotek z gwarancji i jest możliwość że go w ogóle nie dostane... a w "naszym: sklepie nie słyszałem o takich problemach...
- morrum
- Flądra
- Posty: 338
- Rejestracja: 29 sie 2019, 16:56
- Lokalizacja: Inowrocław/Bydgoszcz
Re: Szczupak z grilla
Szczupak jest suchy, ponieważ ma najniższą zawartość tłuszczu w mięsie spośród kręgowców.
W przeciwieństwie do ryb tłustych - karpia, leszcza, węgorza czy suma, należy go solić na 20minut, maksymalnie pół godziny przed obróbką termiczną.
Jako smakosz ryb zazwyczaj nie używam przypraw innych niż sól, gdyż uważam, że zabijają one swoją intensywnością smak ryby charakterystyczny dla gatunku. Jeśli ktoś je ryby bo je, a mintaj, dorsz, panga i karp to dla niego to samo i smakuje tak samo, to jego sprawa.
Sposobem na "nawilżenie" suchego mięsa, nie tylko ryb, jest marynowanie w tłuszczu, czyli marynacie na bazie ... no właśnie, większość dostępnych tłuszczów według mnie zmienia smak, zwłaszcza tak delikatny jak szczupaka. Acz pamiętać należy, by marynata "nawilżająca" nie zawierała zbyt dużo - a najlepiej wcale - soli oraz cytryny/octu gdyż mięso i tak wówczas "wyschnie" mimo tłuszczu.
Jedyne co bardzo lubię z intensywnych przypraw w przypadku ryb, to natarcie czosnkiem lum masłem czosnkowym świeżego dorsza lub gatunku pokrewnego.
Nie lubię ryb gotowanych oraz marynowanych, uwielbiam smażone i wędzone, pieczone też zjem.
Jako że nad wodę rzadko zabieram patelnię, bo ciężka i niewygodna, dopracowałem się swojego przepisu na rybę z ogniska na rybach - można ją również zrobić na grillu lub w piekarniku, ale ognicho nad wodą to jednak najfajniejsza opcja.
Sprawioną rybę nacieram solą (ewentualnie przyprawami też) zgodnie z tym, co napisałem powyżej, czyli szczupaka na kwadrans do pół godziny przed pieczeniem, leszcza godzinę. Folię aluminiową, najlepiej grubą, smaruję odrobiną masła. Rybce w brzuszek daję gulałkę masełka i zawijam - i tu uwaga - w liść dzikiego chrzanu (nad moją Wisłą rośnie tego od groma) w warunkach cywilizowanych może to być papier do pieczenia. Nie musi być szczelnie, ot tyle, żeby folia nie stykała się bezpośrednio z rybą, zapobiega to przywieraniu po prostu.
I tu różne drogi, im więcej ryby i tłuszczu, tym więcej sosiku będzie. Kiedyś na nocce wcinaliśmy węgorze podlane przed pieczeniem według tej metody swojskim winem - ryba mogła poczekać, najpierw mocząc chlebek wytrąbiliśmy sos był przeprzepyszny.
Zawsze daję więcej warstw folii niż jedna. Zmniejsza to ryzyko uszkodzenia, odparowania sosu i przypalenia ryby. Jeśli chcę mniej gotowaną, to po pół godzinie w odnichu przebijam dziurkę pd góry, by para mogła ujść.
Najlepiej piecze się w specjalnie przygotowanym ognisku, rozpalonym na płaskim kamieniu, na którym po dłuższym czasie palenia i nagrzewania się rozgrzebujemy węgle, kładziemy aluminiowe pakunki i obsypujemy je żarem - od góry nie trzeba, a jak już to niewiele. Pieczemy w zależności od rozmiarów posiłku i preferencji od 20 do 40 minut.
Kilka lat z rzędu każdą letnią noc z soboty na niedzielę a często i z piątku na sobotę spędzaliśmy z kuzynem nad wodą. Nie pamiętam by nie udało się złowić choć jednego węgorza i nie pamiętam, byśmy w tym czasie choć raz węgorza zabrali do domu. Wszystkie (wymiarowe) szły w ognicho Jesienią też było czasem pieczone (czasem, bo spinning ma swoje prawa i rzadko dłużej zagrzewa się jedno miejsce), zazwyczaj w menu był właśnie szczupak.
W przeciwieństwie do ryb tłustych - karpia, leszcza, węgorza czy suma, należy go solić na 20minut, maksymalnie pół godziny przed obróbką termiczną.
Jako smakosz ryb zazwyczaj nie używam przypraw innych niż sól, gdyż uważam, że zabijają one swoją intensywnością smak ryby charakterystyczny dla gatunku. Jeśli ktoś je ryby bo je, a mintaj, dorsz, panga i karp to dla niego to samo i smakuje tak samo, to jego sprawa.
Sposobem na "nawilżenie" suchego mięsa, nie tylko ryb, jest marynowanie w tłuszczu, czyli marynacie na bazie ... no właśnie, większość dostępnych tłuszczów według mnie zmienia smak, zwłaszcza tak delikatny jak szczupaka. Acz pamiętać należy, by marynata "nawilżająca" nie zawierała zbyt dużo - a najlepiej wcale - soli oraz cytryny/octu gdyż mięso i tak wówczas "wyschnie" mimo tłuszczu.
Jedyne co bardzo lubię z intensywnych przypraw w przypadku ryb, to natarcie czosnkiem lum masłem czosnkowym świeżego dorsza lub gatunku pokrewnego.
Nie lubię ryb gotowanych oraz marynowanych, uwielbiam smażone i wędzone, pieczone też zjem.
Jako że nad wodę rzadko zabieram patelnię, bo ciężka i niewygodna, dopracowałem się swojego przepisu na rybę z ogniska na rybach - można ją również zrobić na grillu lub w piekarniku, ale ognicho nad wodą to jednak najfajniejsza opcja.
Sprawioną rybę nacieram solą (ewentualnie przyprawami też) zgodnie z tym, co napisałem powyżej, czyli szczupaka na kwadrans do pół godziny przed pieczeniem, leszcza godzinę. Folię aluminiową, najlepiej grubą, smaruję odrobiną masła. Rybce w brzuszek daję gulałkę masełka i zawijam - i tu uwaga - w liść dzikiego chrzanu (nad moją Wisłą rośnie tego od groma) w warunkach cywilizowanych może to być papier do pieczenia. Nie musi być szczelnie, ot tyle, żeby folia nie stykała się bezpośrednio z rybą, zapobiega to przywieraniu po prostu.
I tu różne drogi, im więcej ryby i tłuszczu, tym więcej sosiku będzie. Kiedyś na nocce wcinaliśmy węgorze podlane przed pieczeniem według tej metody swojskim winem - ryba mogła poczekać, najpierw mocząc chlebek wytrąbiliśmy sos był przeprzepyszny.
Zawsze daję więcej warstw folii niż jedna. Zmniejsza to ryzyko uszkodzenia, odparowania sosu i przypalenia ryby. Jeśli chcę mniej gotowaną, to po pół godzinie w odnichu przebijam dziurkę pd góry, by para mogła ujść.
Najlepiej piecze się w specjalnie przygotowanym ognisku, rozpalonym na płaskim kamieniu, na którym po dłuższym czasie palenia i nagrzewania się rozgrzebujemy węgle, kładziemy aluminiowe pakunki i obsypujemy je żarem - od góry nie trzeba, a jak już to niewiele. Pieczemy w zależności od rozmiarów posiłku i preferencji od 20 do 40 minut.
Kilka lat z rzędu każdą letnią noc z soboty na niedzielę a często i z piątku na sobotę spędzaliśmy z kuzynem nad wodą. Nie pamiętam by nie udało się złowić choć jednego węgorza i nie pamiętam, byśmy w tym czasie choć raz węgorza zabrali do domu. Wszystkie (wymiarowe) szły w ognicho Jesienią też było czasem pieczone (czasem, bo spinning ma swoje prawa i rzadko dłużej zagrzewa się jedno miejsce), zazwyczaj w menu był właśnie szczupak.
Michał
Re: Szczupak z grilla
Piszesz że nie lubisz ryb gotowanych a później zawijasz w 2 warstwy folii alu - ja wolę grillowane, choć faktycznie szczupak jest dość suchy i bezpośrednie grillowanie może go jeszcze bardziej wysuszyć. Ale jakby zamarynować filety i szybko zgrilować to powinien być ok.
- morrum
- Flądra
- Posty: 338
- Rejestracja: 29 sie 2019, 16:56
- Lokalizacja: Inowrocław/Bydgoszcz
Re: Szczupak z grilla
Nie lubię gotowanych, z wody. Jak się dziurkę w odpowiednim czasie w folii zrobi to jest super. Dobra dziurka nie jest zła
Kiedyś próbowałem zrobić szczupaka z a'la rożna. No i wiem już czemu np. barana okrawa się powoli i na bieżąco.
Filet powinien być okej, tylko żeby nie przywierał cholercia.
Kiedyś próbowałem zrobić szczupaka z a'la rożna. No i wiem już czemu np. barana okrawa się powoli i na bieżąco.
Filet powinien być okej, tylko żeby nie przywierał cholercia.
Michał