Przyszła zima więc zacząłem grzebanie w moich kołowrotkach, przeglądy, smarowanie itp. I jak to u mnie bywa przez rozkojarzenie zgubiłem 1 walec z łożyska oporowego w Spro Zalt Arc. A że nie posiadam takich części, zamiast wysyłać do sklepu, postanowiłem skorzystać z profesjonalnego serwisu kołowrotków. I ot był strzał w "10" - walec został uzupełniony, zamiast tulei w rolce kabłąka i w knobie korbki mam teraz porządne łożyska, skasowane luzy gdzie były, uzupełnione podkładki gdzie nie było, całość nasmarowana profesjonalnym smarem, przy okazji zakupiłem 2 łożyska do rolek kabłąków do moich 2 Browningów. Mimo że teraz wielu ludzi serwisuje kołowrotki, w mojej ocenie zbyt długo nie czekałem na naprawę.
Jestem mega zadowolony i pod wrażeniem.
Poniżej kontakt
Profil na FB:
https://www.facebook.com/serwiskolowrotkow/
Serwis kołowrotków
Serwis kołowrotków
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Serwis kołowrotków
Mój Zalt Arc wrócił z serwisu.
Uzupełniony (zgubiony przeze mnie) walec w łożysku oporowym, kołowrotek po smarowaniu pracuje dużo lepiej i płynniej, luzy skasowane, dołożone łożyska zamiast tulejek (w rolce i korbie), w woreczku dodatkowe łożyska zamówione do rolek innych kołowrotków.
Całość zakończona paragonem co też świadczy że to porządny serwis a nie "pan Jurek smarował w garażu".
Dziękuję Przemek i do następnego razu.
Uzupełniony (zgubiony przeze mnie) walec w łożysku oporowym, kołowrotek po smarowaniu pracuje dużo lepiej i płynniej, luzy skasowane, dołożone łożyska zamiast tulejek (w rolce i korbie), w woreczku dodatkowe łożyska zamówione do rolek innych kołowrotków.
Całość zakończona paragonem co też świadczy że to porządny serwis a nie "pan Jurek smarował w garażu".
Dziękuję Przemek i do następnego razu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Serwis kołowrotków
Bardzo miło że jesteś zadowolony, doczyściłem Ci jeszcze tą piankę knoba bo była czarna, nie wiem czy zwróciłeś uwagę.
Re: Serwis kołowrotków
Dziękuję za to również. Może upaprałem starym smarem przy rozkręcaniu a jak zgubiłem walec od oporowego to się "zagotowałem".
Na knob nie zwróciłem uwagi bo od razu rozebrałem dwa Browningi i zacząłem wymieniać tuleje na łożyska które przysłałeś.
W Browningu Black Magic bez problemu, weszło sztuka za sztukę, w Browningu Commercial King zrobił się mały problem - tuleja jest zintegrowana z podkładką od strony śruby mocującej i po wyjęciu brakło podkładki. Musiałem poszukać w starszych kołowrotkach i dopasowałem z Mitchella bo przecież nie będę tego rozcinał.
Na knob nie zwróciłem uwagi bo od razu rozebrałem dwa Browningi i zacząłem wymieniać tuleje na łożyska które przysłałeś.
W Browningu Black Magic bez problemu, weszło sztuka za sztukę, w Browningu Commercial King zrobił się mały problem - tuleja jest zintegrowana z podkładką od strony śruby mocującej i po wyjęciu brakło podkładki. Musiałem poszukać w starszych kołowrotkach i dopasowałem z Mitchella bo przecież nie będę tego rozcinał.
Re: Serwis kołowrotków
A gdybyś wcześniej rozebrał i zrobił foto posłałbym Ci odpowiedni dystans.